sobota, 24 listopada 2012

004. ,,Atramentowe serce'' Cornelia Funke


Autor: Cornelia Funke
Tytuł: ,,Atramentowe serce''
Wydawnictwo: EGMONT
Liczba stron: 510

,,Zacisnął mocniej pasek szlafroka i z rękami założonymi do tyłu podszedł wolno do Meggie. Meggie zebrała wszystkie siły, by się nie cofnąć, by śmiało i bez mrugnięcia spojrzeć w te wodniste oczy, ale strach ściskał ją za gardło. (...) Strach wszystko zabija - powiedział jej kiedyś Mo - rozum, serce, a zwłaszcza fantazję.''

Książka ta opowiada o dziewczynce i jej ojcu, który posiada bardzo tajemniczą książkę. Pewnej nocy w ich domu pojawia się dawny znajomy Mo - Smolipaluch, który przekazuje im złe wiadomości. Dotyczą one tego, że Capricorn, który jest bardzo okrutnym człowiekiem chce wejść w posiadanie tejże książki, przy której pomocy ojciec dziewczynki miałby sprowadzić dla niego złoto. Meggie z Mo muszą jak najszybciej uciekać z ich domu. Jednak dziewczynka po podsłuchanej rozmowie tylko domyśla się, dlaczego muszą wyjechać. Meggie z Mo jadą do Elinor, ciotki dziewczynki, która w swoim domu posiada tysiące wartościowych książek. Ojciec Meggie wmawia jej, że przyjechali tu tylko dlatego, by odnowić książki ich ciotki. Mo postanawia ukryć książkę, między zbiorami Elinor. Następnie ludzie Capricorna wkradają się do domu i zabierają księgę oraz porywają Mo. Na szczęście okazuje się, że ukradziona książka była podmieniona i skradzioną niewłaściwą. Jednak Meggie musi ratować ojca. Na pomoc ruszają mu również Smolipaluch i Elinor.

,,Atramentowe serce’’ wywarło na mnie naprawdę dobre wrażenie. Szczerze powiedziawszy to nie spodziewałam się, że będę aż tak dobrze bawiła się przy tej książce. To jednak zabawne, że po ,,Cieniu wiatru’’, który czytałam nie dawno, znów trafiłam na książkę o książce. Gdyż właśnie akcja ,,A.s’’ toczy się w okuł książki, której tytuł brzmi tak samo czyli ,,Atramentowe serce’’. A w czym tkwi główny problem w tej książce? Dotyczy on tego, że Mo, który jest również nazywany Czarodziejskim Językiem posiada nadprzyrodzoną umiejętność ożywiania i sprowadzenia bohaterów książek, które czyta na głos. Capricorn, który również jest sprowadzony z pomiędzy stron ,,Atramentowego serca’’ chce, by Mo sprowadzał dla niego bezcenne skarby, by mógł być bardzo bogaty właśnie z pomiędzy kart książek. Nic nie zwiastuje tego, by Capricorn kiedykolwiek miał wypuścić Mo.


Książka pokazuje, że porządek świata może zostać zmącone przez zło. Capricorn i jego ludzie są uosobieniem zła, bezwzględności, okrucieństwa i braku uczuć, którzy są w stanie dążyć do swego celu po trupach. Główni bohaterowie walczą z tym złem, nie jest to łatwe, lecz wspólnie dają sobie radę. To pokazuje, że przy pomocy przyjaciół, ludzie są w stanie rozwiązać najtrudniejsze problemy. Ale również książka ukazuje zdradę, oraz to, że nie zawsze należy wierzyć temu, kogo zna się od dawna.

Pomysł na książkę jak najbardziej trafiony. Ciekawa, wartka akcja, w żadnym z momentów, w którym ją czytałam nie nudziła mnie. Cały czas coś się dzieje, można się pośmiać, można poczuć smutek, nienawiść, ale i szczęście, radość i zwycięstwo. Książka wypełniona jest różnymi emocjami. Nie wiem dlaczego, ale czytając ją miałam wrażenie, że akcja toczy się w bardzo dawnych czasach pomimo iż bohaterzy jeżdżą samochodami i rozmawiają przez telefony komórkowe. Może to ta atmosfera książek, zła, ognia, wróżek i gnomów. Hmm... sama nie wiem. Tak jak przed chwilą wspomniałam w książce pojawiają się różne stworzenia znane głównie z baśni. Nie zamienia to jednak książki w jakąś banalną bajeczkę. Wręcz przeciwnie. Nadaje jej trochę więcej niezwykłości. Fajną sprawą są również cytaty z różnych książek na początku każdego rozdziału, które w pewien sposób nawiązują do akcji nowego rozdziału. Oczywiście w dalszych rozdziałach akcja książki rozwija się jeszcze bardziej. Jest tylko jedna sprawa, która według mnie nie była do końca przemyślana, ale może nie będę już aż tyle zdradzała z akcji tej książki. Powiem tylko tyle, że pod koniec książki można było jeszcze coś uratować, a nie tylko rozprawić się ze złem ;) 

,,Atramentowe serce’’ to pierwsza część tej historii i z pewnością sięgnę po kolejne, by poznać dalsze przygody bohaterów.  
Moja ocena: 9/10

Co myślicie o tej książce?
Czytaliście, zamierzacie przeczytać?
Wyraź swoją opinię.

4 komentarze:

  1. Czytałam całą trylogię, a tą część mam nawet na własność i stwierdzam, że ta jest najlepsza. Na ostatniej części się trochę zawiodłam, ale mam nadzieję, że Tobie się spodoba :)Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię całą serię, choć ostatni tom spodobał mi się najmniej. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Już od dawna zamierzam przeczytać tę serię, a twoja recenzja tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że warto. :D Pozdrawiam serdecznie i dodaję do obserwowanych. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam dawno temu ale miło wspominam, mimo tego, że mniej więcej w połowie książki moje zainteresowanie spadło, później jednak zainteresowałam się całą historią na nowo i lekturę zaliczam do udanych:)
    Pozdrawiam.

    www.czytamwiecpisze.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń