sobota, 9 lutego 2013

012. ,,Nieśmiertelny'' Gillian Shields


Autor: Gillian Shields
Tytuł: ,,Nieśmiertelny''
Wydawnictwo: Amber
Liczba stron: 303


,, - Chcesz powiedzieć, że dobrze się bawiłeś, a teraz mam wracać do zwykłego nudnego życia? - wybuchłam. - O to ci chodzi?
 - Nie! Usiłuję ustalić, co będzie dla ciebie najlepsze. Uwierz mi, proszę. Ale w przeszłości robiłem rzeczy, których bardzo żałuję.
- Nic mnie to nie obchodzi!
- Ale mnie tak - jęknął. - I byłabyś innego zdania, gdybyś znała prawdę.
- Więc mi powiedz - poprosiłam. - Przynajmniej mi powiedz.
W świetle gwiazd wydawał się śmiertelnie blady.
- Nie mogę.''

,,Nieśmiertelny'' to kolejna książka z typu paranormal romance. Dziewczyna o imieniu Evie trafia do szkoły z internatem Wyldcliffe Abbey. Jej matka nie żyje, ojciec pojechał na wojnę, a ukochana babcia trafia do szpitala. W drodze do szkoły z internatem spotyka niezwykłego chłopaka - Sebastiana. Podczas ich pierwszego spotkania dochodzi do niezwykłej rzeczy oraz do ich pierwszego dotyku. Evie od razu odczuwa charakterystyczne drżenie. Nie żebym nie wierzyła w miłość od pierwszego wejrzenia, ale w tej książce ten motyw wydał mi się trochę zabawny.
Akcja odbywa się w wielu siejących grozę miejscach, występuje wiele mrocznych porównań, które mają na celu dodanie książce tajemnicy i złowrogości. Oczywiście dodaje to trochę klimatu, ale ciarki na pewno nie przechodziły mi po plecach. Poza tym książka jest bardzo przewidywalna. Z góry można przewidzieć, kto tak naprawdę jest dobry, kto jest zły oraz to, co się wydarzy.
Evie bardzo często ma jakieś wizje, widzi jakieś duchy, śpi w łóżku, w którym niegdyś spała dziewczyna, która utopiła się w jeziorze na terenie szkoły. Chce za wszelką cenę dowiedzieć się czegoś więcej na temat  Sebastiana. Posiada też tajemniczy naszyjnik, z którego mocy nawet nie zdaje sobie sprawy. Poza tym wymyka się nocami ze szkoły na spotkania z Sebastianem. Ma naprawdę dużo szczęścia, że nikt z nauczycieli jej nigdy nie przyłapał. Ich spotkania opierają się głównie na rozmowach, nie ma w nich żadnego romantyzmu. Evie jest dziewczyną, o której nie można powiedzieć, że jest rozważna czy spostrzegawcza. Potajemne, nocne spotkania z chłopakiem, którego dopiero co poznała, są dość ryzykowne. Nie potrafi dostrzec niektórych rzeczy, faktów, które dla czytelnika są oczywiste.
Podobało mi się jednak w tej książce zestawienie treści książki z pamiętnikiem Lady Agnes. Miały one wiele wspólnego z główną fabułą i dodały książce troszkę uroku.
Po przeczytaniu opisu z tyłu okładki spodziewałam się czegoś naprawdę fajnego i wartego przeczytania. Tak naprawdę to on zachęcił mnie do wypożyczenia ,,Nieśmiertelnego''. Jednak po lekturze stwierdziłam, że opis z okładki jest przesadzony i wyolbrzymiony. Książka napisana jest prostym językiem i bardzo szybko się ją czyta. Książkę polecam jedynie tym, którzy naprawdę nie wiedzą, po co sięgnąć, a nuż może się spodoba. Z tego co wiem, książka ma drugą część, ale raczej nie będę traciła na nią czasu. 
Moja ocena: 5/10

Co myślicie o tej książce?
Czytaliście czy też planujecie?

***
Jak widzicie, zmieniłam wygląd bloga. Poprzedni był nijaki i myślę, że ten jest lepszy. Mam nadzieję, że wam się podoba :)

9 komentarzy:

  1. Hm... raczej spasuję. Na półce czeka na mnie sporo książek, więc jak na razie wiem, po co sięgnąć ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Kiedyś bardzo mnie do niej ciągnęło, teraz niekoniecznie. Być może dlatego, że mam w kolejce mnóstwo innych,lepiej zapowiadających się książek.
    A wygląd piękny <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawa recenzja. Książkę jednak sobie daruję. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam, ale książka zupełnie nie przypadła mi do gustu ;/

    OdpowiedzUsuń
  5. Z tego co widzę gatunek raczej w moim typie, ale jeśli mówisz, że książka niezbyt dobra to wierzę na słowo i nie zawracam sobie głowy. :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Przykro mi, że książka rozczarowała Ciebie, ale dzięki za recenzję, po której ja tego błędu nie popełnię

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie czytałam, ale podobno sząłu nie ma... Może kiedyś sięgnę, jako przerywnik między bardziej ambitnymi tytułami :) Ale z romansów paranormlanych wyrosłam już dawno i teraz wątki romantyczne coraz bardziej mnie irytują...

    OdpowiedzUsuń
  8. Tę serię przeczytałam baardzo dawno temu i mam co do niej mieszane uczucia. Pomysł wydawał się naprawdę świetny, szkoda tylko, że stylistycznie nie było za dobrze. Noale ileż już tych książek z niewykorzystanym potencjałem było...
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń